Kieruję tą drogą zaproszenie do udziału w książce, której powstanie, zainspirowane przez #filozofiaprzysobocie , zapowiedziałem, trochę między wierszami, przy okazji zapowiedzi pierwszego tegorocznego odcinka FPS (1). Pomysł na książkę zakłada, że każdy z rozdziałów będzie składał się z wymiany myśli w formie zbliżonej do (staroświeckich nieco) listów. Każdy z rozdziałów zacznie się od mojego listu, który, mam nadzieję, sprowokuje moich rozmówców do merytorycznej, krytycznej odpowiedzi.
Kolejne listy, otwierające kolejne rozdziały, będę publikował co kilka dni. Każdego, kogo zainteresuje któryś z tematów – zapraszam do kontaktu w prywatnej wiadomości. Czuję się odpowiedzialny za finalną postać książki i jej wydanie, dlatego zastrzegam sobie dowolność w doborze listów – odpowiedzi, które zamieszczę w książce. Wszystko, oczywiście, odbędzie się w pełni transparentnie w prywatnej korespondencji.
Na LI publikowane będą tylko rozpoczęcia poszczególnych rozdziałów. Całość materiału, zawierająca pełne omówienie poszczególnych zagadnień, ukaże się jedynie w wersji książkowej.
Dzisiaj, jako przedsmak, a jednocześnie prezentację tego, O CZYM będzie książka, publikuję WSTĘP. Obok Podsumowania – to jedyna część książki, która nie będzie miała formuły korespondencji, a jedynie mojego, odautorskiego stanowiska.
Serdecznie zapraszam do kontaktu.
WSTĘP
Żyjemy w czasach, które dostarczają nam wyzwań, nieznanych w poprzednich epokach. Narastająca szybko ilość informacji, które nas otaczają, tempo, w jakim zmieniają się wyzwania stojące przed nami w naszym zawodowym życiu, mnogość mniej lub bardziej uniwersalnych recept i technik, metod pracy, coachów, szarlatanów, z których każdy obiecuje nam niezawodny sposób na osiągnięcie dowolnie wybranego sukcesu. Czy jest jakiś sposób, w jaki możemy zadbać o swoją efektywność w takim świecie i jednocześnie nie zwariować? Jestem przekonany, że tak jest. I wierzę, że trzymasz właśnie w ręku książkę, która aspiruje do tego, żeby w tym pomóc.
Na czym opieram swoją wiarę? Na doświadczeniu z pracy z ludźmi. Na przekonaniu, że powrót do fundamentów, jakimi są nasze własne zdolności do analizowania faktów, wyciągania wniosków, przekuwania idei w działanie, jest najlepszą receptą na efektywne i zdrowe funkcjonowanie w świecie szybkich zmian, proponowanych dróg na skróty i cudownych metod zarządzania swoim życiem, firmą czy projektami.
Przekonując Cię do tego, żebyś mi uwierzył, Drogi Czytelniku, zacznę od swojego wyznania, wyznania wiary na temat źródeł skutecznego zarządzania. Zawiera się ono w trzech punktach:
O zarządzaniu napisano już tysiące książek i podręczników. Ich największą wadą jest to, że świat zmienia się szybciej, niż powstają nowe pozycje w katalogach wydawnictw. Powstało również wiele atrakcyjnie opakowanych koncepcji zarządzania. Część z nich udowodniła swoją skuteczność, inne wykorzystywane są tylko po to, żeby pod modnymi hasłami sprzedawać szkolenia czy usługi konsultingowe. Przyspieszone tempo w jakim zmienia się nasze otoczenie rodzi kolejne recepty i postulaty. Agile, work-life-balance, turkusowe organizacje, myślenie out-of-the-box, dyskusje nad tym czy ważniejsze jest być liderem czy menedżerem. Żadna z tych propozycji nie pomoże Ci, Drogi Czytelniku, w rozwiązywaniu problemów z którymi się stykasz, jeśli nie będziesz miał w sobie gotowości i umiejętności zakwestionowania ich uniwersalnego charakteru, wyodrębnienia z nich zasad, które w określonych warunkach zadecydowały o ich skuteczności, a następnie – twórczego zaadoptowania tak wypracowanego pomysłu do rozwiązania problemu, przed którym stoisz. Żadna uniwersalna recepta nie zastąpi Twoich kompetencji w obszarze, którym zarządzasz, oraz intelektualnych umiejętności połączenia swojej wiedzy z teorią lub praktyką innych.
Jestem przekonany, że najbardziej uniwersalną receptą na dynamiczne zmiany jest przyzwyczajenie się do myśli, że…nie ma jednej, uniwersalnej recepty. Że najlepsze co może zrobić menedżer (i lider, nie zagłębiając się na potrzeby tej książki zbyt głęboko w to rozróżnienie) to nauczyć się obserwować, szybko wyciągać wnioski, adaptować do zmieniających się warunków, twórczo myśleć samodzielnie i umieć zaszczepić tą umiejętność swoim ludziom. Zachowując jednocześnie dyscyplinę celów biznesowych, które jest zobowiązany realizować przez swoich akcjonariuszy lub szefów.
Możesz myśleć, Drogi Czytelniku, że kreatywne myślenie zależy od indywidualnych predyspozycji. I prawdopodobnie tak jest. Ale podobnie jak w sporcie, talent to tylko jeden z czynników sukcesu. Innym jest przemyślany, efektywny trening. Jedno bez drugiego – nie da sukcesu. Ale jedno może w jakichś granicach skompensować deficyt drugiego.
Chcę Cię zaprosić do podróży przez wymyślony przeze mnie cykl Filozofia przy sobocie, zainicjowany na LinkedIn, będący zapisem moich własnych poszukiwań odpowiedzi na ważne pytania w moim zawodowym życiu, a jednocześnie – będący próbką tego jak metafora i synteza mogą wspierać kreatywne myślenie i poszukiwanie odpowiedzi. Metafora i synteza – mogą być takim treningiem, wspierającym naturalnego predyspozycje do kreatywnego myślenia.
W kolejnych rozdziałach znajdziesz zapis moich rozmów, osnutych wokół wybranych odcinków Filozofii przy sobocie. Każdy z rozdziałów jest o czymś innym, ale każdy z nich w jakiś sposób pokazuje, jak metafora może pomóc uruchomić proces myślowy, dyskusję, do jakich wniosków doprowadzić, jeśli tylko świadomie jej używać.
Jeśli akceptujesz założenie wstępne, jeśli wierzysz, że nie aspiruję do dawania Ci żadnych gotowych recept, jeśli – tylko i aż – jesteś gotowy na garść inspiracji, zapraszam do lektury. Moim sukcesem będzie, jeśli skończysz lekturę tej książki z pytaniami, których nigdy wcześniej sobie nie zadawałeś. Bo odpowiedzi – będziesz musiał poszukać na własną odpowiedzialność, sięgając (ale świadomie!) po książki czy szkolenia, dotyczące konkretnych technik i narzędzi. Wierzę, że dzięki temu odkryjesz swój własny pomysł na to, jak zabrać się za rozwiązanie problemu, z którym zmagasz się w swoim zawodowym (albo niekoniecznie zawodowym) życiu. Jeśli dostrzeżesz siłę syntezy, będziesz miał gotowe narzędzie do samodzielnych poszukiwań w przyszłości.